Bez wątpienia Magento jest jednym z bardziej uniwersalnych silników ecommerce. Niemniej jak każdy z nich, ma swoje wady i zalety.
W dzisiejszym artykule skupię się na słabych stronach Magento i omówię największe wady Magento, o których koniecznie musisz wiedzieć przed wyborem tego silnika do Twojego biznesu.
Jakie są największe wady Magento?
6 największych wad Magento
Wady Magento – podsumowanie
Jakie są największe wady Magento?
Po wewnętrznej dyskusji i burzy mózgów w naszym zespole, wyłoniliśmy 6 wad, które z naszej perspektywy są największymi wadami Magento, i o które rzadko ktoś pyta, a których każdy powinien być świadomy zanim zdecyduje się na ten silnik.
Te 6 punktów to:
- koszty utrzymania
- brak możliwości edycji złożonych zamówień
- panel administracyjny nieprzystosowany do masowych operacji na produktach
- gotowe moduły niskiej jakości
- drogi i trudny do edycji checkout
- trudność przenoszenia projektu pomiędzy agencjami Magento
Jeżeli jesteście zainteresowani jak je oceniłem i dlaczego z mojego punktu widzenia są to wady, zachęcam do dalszego czytania.
6 największych wad Magento
Wstęp mamy za sobą, więc przechodzimy do szczegółowego omówienia tych wad.
Koszty utrzymania
Często podczas rozmów z różnymi dyrektorami ecommerce lub z właścicielami, którzy rozważają korzystanie z Magento, zdarza się, że pomijają oni pytanie o przyszłe koszty utrzymania Magento.
Wiem jednak, że koszty utrzymania i rozwijania Magento bywają nieprzyjemną niespodzianką, dlatego warto, abyście przed podjęciem decyzji o Magento byli świadomi, ile będzie kosztowało Was utrzymanie Magento.
W jednym z poprzednich artykułów szczegółowo opisałem koszty utrzymania i rozwoju Magento. Przedstawiłem tam 3 scenariusze czyli:
- utrzymanie Magento wraz z niewielkim rozwojem w przypadku budżetowego hostingu
- utrzymanie Magento wraz z niewielkim rozwojem w przypadku dobrego hostingu
- utrzymanie Magento w przypadku dobrego hostingu z uwzględnieniem dużego rozwoju
Okazało się, że w perspektywie 5 lat, uwzględniając 7% inflację, koszt utrzymania i minimalnego rozwoju Magento w przypadku budżetowego hostingu wynosił około 890.000 PLN.
Jeśli zdecydowalibyśmy się na naprawdę dobry hosting, koszt wzrósłby o 100.000 PLN w perspektywie tych 5 lat.
Oznacza to, że jest mało prawdopodobne, aby koszty były niższe niż 890.000 PLN w perspektywie 5 lat. To są realne koszty, które powinniście uwzględnić.
Brak możliwości edycji złożonych zamówień
Druga wada Magento, o której rzadko kiedy usłyszycie i która nie jest często wspominana, polega na tym, że praktycznie nie można edytować zamówień, po ich wpłynięciu do panelu Magento. Logika Magento jest taka, że jeżeli chcecie cokolwiek zmienić w zamówieniu, powinniście po prostu anulować to zamówienie i złożyć nowe.
Jakie są konsekwencje takiego rozwiązania? Jest ich co najmniej kilka. Jeżeli wyobrażacie sobie, że biuro obsługi klienta będzie pracowało w panelu administracyjnym Magento, może to stanowić niesamowite utrudnienie.
Przykładowo, jeżeli prowadzicie sprzedaż spodni i otrzymujecie telefon od klienta, który informuje, że złożył zamówienie na pewien model, ale po namyśle zdecydował się na zmianę rozmiaru. W takim przypadku, biuro obsługi klienta nie ma możliwości edycji zamówienia – nie może wejść do systemu i zmienić rozmiaru. W takiej sytuacji, biuro obsługi klienta musi anulować zamówienie i wprowadzić nowe. Czasami może to stanowić drobne utrudnienie, zależnie od organizacji innych procesów biznesowych w waszej firmie, ale czasem może okazać się to znaczącym problemem. Dlatego odradzałbym wykorzystywanie Magento jako systemu zarządzania zamówieniami (Order Management System).
Zdecydowanie lepiej, jeśli tę funkcję realizuje inne narzędzie. Bardzo popularnym rozwiązaniem na polskim rynku jest Baselinker. Należy pamiętać, że jeżeli dokonamy edycji zamówienia w Baselinkerze, te zmiany nie zostaną przeniesione na zamówienie w Magento. W efekcie, użytkownik w historii zamówień Magento będzie miał dostęp do niepoprawnych danych. Istnieje jednak sposób na obejście tego problemu – można podlinkować szczegóły zamówienia z Baselinkera w panelu klienta w Magento.
Panel administracyjny nieprzystosowany do masowych operacji na produktach
Kolejnym minusem Magento jest praca na danych produktowych. Panel administracyjny mówiąc delikatnie, nie jest przystosowany do masowych działań na produktach.
W przypadku Magento liczba SKU może wynosić 500.000, a nawet 800.000. W końcu często wybieramy Magento ponieważ potrzebujemy silnika, który poradzi sobie z poprawnym działaniem przy takich bazie. Mam nadzieję, że nikt nie zakładał, że będzie zarządzał taką bazą produktów z poziomu panelu administracyjnego Magento. Jeżeli wyobrażaliście sobie zarządzanie produktami, masową edycję produktów w panelu Magento jako coś prostego, to możecie być zaskoczeni.
Jest to awykonalne. Zamiast zakładać, że będziecie to robić w panelu Magento, lepiej od razu uwzględnić, że konieczne będzie wdrożenie PIMa.
Gotowe moduły niskiej jakości
Czwartą wadą Magento jest fakt, że mamy wiele dostępnych, gotowych modułów do Magento, ale CZĘSTO są one bardzo niskiej jakości. Istnieją moduły, które są doskonale napisane. Ich implementacja do Magento generalnie nie przysparza problemów. Niemniej jednak, istnieje wiele modułów, które po zaimplementowaniu do Magento powodują chaos w kodzie i w skrócie rozwalają cały ten silnik.
Koszty utrzymania takiego Magento, w którym mamy zaimplementowanych, na przykład, 7 modułów o niskiej jakości, mogą być bardzo wysokie, ponieważ będziemy musieli przeznaczać spory budżet na ciągłe poprawianie błędów (zwłaszcza po aktualizacjach Magento). W takim przypadku koszty, o których wcześniej wspominałem, nie wynosiłyby około 890.000 PLN w skali 5 lat, ale myślę, że spokojnie od 30% do nawet 50% trzeba by dodać do tej kwoty.
Dlatego warto mieć na uwadze, że czasem lepiej wybrać droższy moduł, a niektóre rozwiązania lepiej dopisać samodzielnie, niż wybierać moduł o niskiej jakości.
Dodam tylko dla formalności, że potrzeba doświadczonego programisty do oceny jakości gotowego modułu.
Drogi i trudny do edycji checkout
Piątym punktem jest checkout. Checkout w Magento jest napisany w Knockout JS, co niestety nie jest super rozwiązaniem.
Jak wiadomo, proces składania zamówienia jest jednym z najbardziej skomplikowanych elementów ecommerce. Mamy tutaj wiele różnych funkcji, które łączą się w jednym procesie i wpływają na siebie wzajemnie.
Jeśli zdecydujemy się na zmianę standardowego checkoutu Magento na coś zupełnie innego, z inną liczbą kroków i funkcjonalnościami, te zmiany będą kosztowne.
Choć możliwe do wykonania, będą drogie i na pewno zwiększą koszty utrzymania Magento. Dlaczego? Wyobraźmy sobie sytuację, w której chcemy dodać nowego kuriera do procesu składania zamówienia. Jeśli jednak tak bardzo zmodyfikowaliśmy checkout, że nie możemy zastosować standardowego modułu dostarczanego przez kuriera, który zadbał o to, aby wtyczka do Magento była dostępna i aktualizowana oraz dopasowana… ale do standardowego procesu składania zamówienia, to nie możemy skorzystać z gotowego modułu. Musimy więc napisać ten moduł samodzielnie, a to oznacza, że musimy zlecić to zadanie software house’owi, który nas obsługuje.
Checkout w Magento oczywiście można dostosować do własnych potrzeb, dodając małe zmiany, takie jak przykładowo informacje o wysokości rabatów na produkty promocyjne. Takie proste modyfikacje są możliwe do zrealizowania i nie generują dużego długu technologicznego.
Jednakże, jeśli chcielibyście znacząco zmienić proces składania zamówienia, stworzyć coś zupełnie innego niż standard Magento, wiąże się to z późniejszymi dużymi, a z czasem wręcz olbrzymimi kosztami utrzymania i rozwijania platformy Magento. Musisz być tego świadomy.
Trudność przenoszenia projektu Magento pomiędzy software housami
Ostatnim punktem, który chciałbym poruszyć, jest kwestia przenoszalności projektu Magento. Jest to temat kontrowersyjny, ale warto być świadomym, jak wygląda ta sytuacja.
Magento jest platformą open source i jest wiele firm w Polsce, które specjalizują się w utrzymaniu i rozwijaniu sklepów i platform B2B na tym silniku.
Większość osób, które decydują się na Magento, robi to z przekonaniem, że jeżeli współpraca z obecnym dostawcą oprogramowania nie będzie przebiegać pomyślnie, mogą zabrać swoje Magento, przeprowadzić proces wyboru nowego software house’u, podpisać umowę z inną firmę i przenieść tam swoje Magento.
Teoretycznie, jest to prawda. Jednak w praktyce jest tak, że jeżeli na samym początku wybierzecie software house, który popełni wiele podstawowych błędów związanych z implementacją Magento, na przykład zaimplementuje 20 modułów niskiej jakości, które rozwalą kod, to okaże się, że przenośność takiego Magento praktycznie nie istnieje.
Oznacza to, że nawet jeżeli przeniesiecie Magento do innego software house’u, nie rozwiąże to problemów z ciągle pojawiającymi się błędami. Cały czas będzie trzeba naprawiać to co było już prostowane.
Wady Magento – podsumowanie
Podsumowując, jeżeli myślicie o Magento, warto pamiętać, że jak każde rozwiązanie ecommerce, Magento nie jest pozbawione wad.
Powinniście być świadomi tych wad i ocenić z biznesowego punktu widzenia, czy są to punkty, z którymi możecie żyć i na które świadomie się decydujecie. Każdy silnik ecommerce ma swoje błędy i wady, które różnią się pomiędzy poszczególnymi systemami. W przypadku Magento, można wyróżnić 6 głównych wad.
Po pierwsze, koszty utrzymania są stosunkowo wysokie. Powinniście przewidzieć, że w perspektywie 5 lat utrzymanie Magento, nawet z niedrogim hostingiem i minimalnym rozwojem, może kosztować około 900.000 PLN.
Drugą wadą jest to, że praktycznie nie można edytować zamówień, które już trafiły do Magento. Można anulować zamówienie i złożyć nowe, ale nie ma możliwości edycji zamówień, które są już w systemie Magento.
Trzecia wada dotyczy panelu administracyjnego, który nie jest przystosowany do masowych działań na produktach. Dlatego zarządzanie bazą produktów powinniście przenieść poza Magento.
Czwartą wadą Magento jest obecność na rynku wielu modułów o słabej jakości. Można łatwo wdepnąć w moduł niskiej jakości, co później zaowocuje wysokimi kosztami utrzymania i rozwijania waszego Magento.
Piątą wadą jest checkout, który jest trudny do edycji. Jeżeli planujecie całkowitą przebudowę tego procesu, odwrócenie go do góry nogami, to Magento może nie być najlepszym wyborem. Późniejsze koszty utrzymania i rozwoju takiego systemu mogą będą wysokie. Jest możliwość niewielkiego modyfikowania procesu zakupowego, tak aby był on efektywny i skutecznie przekształcał klientów dodających produkt do koszyka w osoby składające zamówienie. Nie zalecam jednak całkowitej zmiany logiki tego procesu.
Szósty punkt dotyczy przenoszalności projektu Magento pomiędzy różnymi firmami programistycznymi (Software House). Ta przenoszalność jest iluzoryczna, jeżeli na samym początku Magento zostało źle zakodowane.
Zaciekawił Cię temat Magento a wiedzę zawartą w tym artykule uważasz za wartościową? Jeśli tak to koniecznie sprawdź wpisy na naszym blogu mówiące o tym kto nie powinien decydować się na Magento 2! oraz co wybrać zamiast Magento!
