Z jakich etapów składa się wdrożenie Magento?

Z jakich etapów składa się wdrożenie Magento?

A oprócz etapów wdrożenia, opiszę jakie konkretne zadania powinny zawierać się w każdym z nich by przebiegło ono sprawnie! Zapraszam do dalszej lektury!

Co znajdziesz w tym artykule?

Etapy wdrożenia Magento
Etap pierwszy: faza discovery
Etap drugi: kodowanie (wdrożenie)
Etap trzeci: uruchomienie środowiska preprodukcyjnego i ostateczne testy sklepu
Etap czwarty: uruchomienie produkcyjne
Podsumowanie – z jakich etapów składa się wdrożenie Magento?

Etapy wdrożenia Magento

Uprośćmy temat wdrożenia Magento tak jak się da najbardziej—wdrożenie Magento składa się z 4 głównych etapów.

Są to:

  1. faza discovery – nazywana także analizą przedwdrożeniową
  2. kodowanie (wdrożenie) – tutaj mam na myśli kodowaniem front-endu, back-endu oraz wykonanie integracji
  3. uruchomienie środowiska preprodukcyjnego i ostateczne testy sklepu (nazywany także UATami, czyli User Acceptance Testing)
  4. uruchomienie produkcyjne

Jeżeli chcielibyście trochę dokładniej poznać jakie prace i zadania są realizowane na poszczególnych etapach wdrożenia Magento, to zachęcam do czytania dalej.

Etap pierwszy: faza discovery

Chciałbym, żebyście lepiej rozumieli, jakie zadania są realizowane właśnie w trakcie fazy discovery, albo inaczej mówiąc analizy przedwdrożeniowej.

Na tym etapie najczęściej odbywa się kilka warsztatów. Są to warsztaty, w których uczestniczy zespół agencji ecommerce oraz Twój zespół zaangażowany w projekt. Realizuje się je, żeby:

  • poznać lepiej Twoją sytuację biznesową
  • lepiej poznać strategię
  • opisać procesy wewnętrzne związane z ecommerce

W czasie fazy discovery realizowanych jest zazwyczaj 4-6 warsztatów.

Następnie są spisywane wymagania biznesowe dotyczące nowego ecommerce’u, bądź też platformy B2B. Te wymagania biznesowe są spisywane w formie storek (user stories), do których tworzone są kryteria akceptacyjne. Dzięki temu każdy kto pracuje przy projekcie wie dokładnie, jak ma działać dana funkcjonalność (przykładowo wyszukiwarka) i co warunkuje to, że wszystkie strony uznają zadanie wdrożenia wyszukiwarki za zakończone.

Kolejną rzeczą, która musi powstać na tym etapie jest architektura systemu. W jej ramach będą rozpisane wszystkie technologie i narzędzia wchodzące w skład całego system ecommerce oraz to w jaki sposób będą one między sobą integrowane i jak będzie wyglądał przepływ danych pomiędzy wszystkimi narzędziami.

Przykładowo, oprócz Magento
Magento ma być od razu wdrożony PIM oraz Baselinker. Wszystkie te narzędzia będą opisane w ramach architektury i na etapie fazy discovery musi być dokładnie sprecyzowane, jak wygląda integracja pomiędzy tymi narzędziami.

Kolejne zadanie to projekty graficzne. W mojej ocenie zdecydowanie lepiej jest, jeżeli tworzenie projektów graficznych jest częścią fazy discovery. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej jest tworzyć storki, kryteria akceptacyjne i łączyć je z poszczególnymi projektami graficznymi. Dzięki temu dostajesz spójną wizję sklepu internetowego, którą łatwo sobie wyobrazić dzięki temu, że macie od razu projekty graficzne. Bez projektów graficznych same storki (user stories) są czasami bardzo ciężkie do zrozumienia i do wyobrażenia jak dany element ma działać.

Kolejną rzeczą, która musi być zrobiona w trakcie fazy discovery to wypisanie wszystkich ryzyk projektowych. Jeśli agencja Magento, z którą współpracujecie lepiej pozna Wasz biznes, to mogą zdecydowanie dokładniej ocenić, z jakimi ryzykami projektowymi wiąże się wdrożenie.

Ostatnia rzecz, która powinna być zrealizowana na tym etapie to jest sprawdzenie pierwotnej estymacji budżetu wdrożeniowego. Jak zawsze na etapie analizy biznesowej zakres projektu może się różnić względem pierwotnego zakresu.Dobrze wiedzieć jak poszczególne zmiany, które wprowadziliście do koncepcji projektu na etapie fazy discovery wpływają na ostateczny budżet. Dlatego właśnie potrzebne jest wykonanie ponownej estymacji tego budżetu wdrożeniowego.

Jedna ważna informacja na tym etapie. Dobrze byłoby, żeby cała faza discovery była przeprowadzona nie tylko przez Koordynatora Projektu. Na etapie analizy biznesowej potrzeba zdecydowanie takiego zespołu, który będzie rozumiał Wasz biznes, będzie potrafił rozłożyć go na czynniki pierwsze i który będzie potrafił opisywać procesy. Potrzebny jest zespół biznesowy, koordynator, który potrafi ogarnąć proces wytwarzania oprogramowania nie jest na tym etapie kluczem do sukcesu.

W mojej ocenie zdecydowanie lepszym składem osobowym na etap fazy discovery jest:

  • konsultanta ecommerce – osoba, która zna i rozumie biznes ecommerce
  • analityk biznesowy – osoba, która rozumie procesy biznesowe, wie jak je opisywać oraz ma łatwość w ich upraszczaniu
  • projektant UX
  • projektant graficzny
  • tester

Taki skład osobowy powinien przeprowadzać analizę biznesową. Dzięki temu otrzymacie analizę biznesową i dokładny projekt wdrożenia, która jest świetnie dopasowany do Waszych potrzeb i celów biznesowych. Dodatkowo dobra analiza przedwdrożeniowa (ze wszystkimi produktami tej analizy, które opisywałem wyżej) zwiększają bezpieczeństwo realizacji wdrożenia w terminie i w założonym budżecie.

💡 Dowiedz się więcej o tym jak przeprowadzić skuteczną analizę biznesową przed wdrożeniem Magento!

Etap drugi: kodowanie (wdrożenie)

Najczęściej projekty ecommercowe, zwłaszcza projekty wdrożenia Magento, realizowane są w sprintach dwutygodniowych. Czyli co dwa tygodnie powinny pojawiać się nowe, gotowe funkcjonalności, które powinny być oddawane Wam do przetestowania.

I to jest bardzo, bardzo ważne. Jeżeli współpracujecie z takim software house’em, który przez 3 miesiące nie dał Wam dostępu do klikalnej wersji sklepu internetowego, to wiedzcie, że coś się się tutaj dzieje złego

Chodzi o to, żeby nie doprowadzić do sytuacji, że dostajecie na raz do sprawdzania efekty sześciomiesięcznej pracy software house’u. Ponieważ tej pracy będzie tak dużo, że nie przerobicie jej efektywnie. Będziecie musieli wyciąć 1-2 etaty na co najmniej miesiąc i przeznaczyć czas pracy na sprawdzanie sklepu. Powinniście systematycznie co 2 tygodnie otrzymywać kolejne części serwisu do przetestowania i serwis, który testujecie, powinien po prostu przyrastać o nowe funkcjonalności w kadencji dwutygodniowej.

Dzięki takiemu podejściu osoba z Twojej firmy odpowiedzialna za sprawdzanie pracy agencji ecommerce będzie mogło normalnie zaplanować sobie pracę (tutaj wrzucam link do artykułu, gdzie dokładnie opisałem ile czasu Twojej pracy zajmie wdrożenie Magento).

Dlatego ważne jest też to, żebyście mieli cykliczne statusy z zespołem projektowym po stronie Software House’u. Najlepiej, jeżeli odbywałoby się to w cyklach tygodniowych. I tutaj jeszcze jedna sprawa—istotną rzeczą w czasie spotkań statusowych jest to jak dokładnie są raportowane ryzyka projektowe. Jeżeli koordynator projektu po stronie agencji nie widzi żadnego ryzyka projektowego w czasie wdrożenia projektu Magento, oznacza, że nie wie co robi. Ryzyka są zawsze i warto o nich pamiętać oraz je adresować.

Na tym etapie musicie też pamiętać o tym, że oprócz prac wdrożeniowych związanych z kodowaniem back-endu, front-endu i wykonywaniem integracji, które są wykonywane przez software house, są też prace, za które odpowiedzialna jest jeszcze jakaś dodatkowa firma.

Przykładowo, jeżeli współpracujecie z firmą, która obsługuje Waszego ERP’a, to na etapie integracji Magento z tym ERP’em na pewno będzie wymagana współpraca wszystkich trzech stron.

Etap trzeci: uruchomienie środowiska preprodukcyjnego i ostateczne testy sklepu (nazywany także UATami, czyli User Acceptance Testing)

Na tym etapie tworzone jest tak zwane środowisko preprodukcyjne. Jest to środowisko, które później zmieni się w serwis dostępny już dla Waszych ostatecznych klientów.

Żeby do tego doszło, musicie sprawdzić czy sklep na Magento (albo platforma B2B), który stoi na środowisku preprodukcyjnym działa poprawnie, czy wszystko w nim jest w porządku, czy wszystkie procesy funkcjonują bez błędów.

Po Waszej stronie będzie czekało bardzo dużo pracy—około 2-3 tygodni testowania. To będą 2-3 tygodnie wyłącznie wtedy, jeżeli Software House po swojej stronie robił świetną robotę z systematycznym przekazywaniem Ci kolejnych części serwisu co 2 tygodnie. Do tego Wy na bieżąco sprawdzaliście i testowaliście ten serwis, a Software House po swojej stronie miał świetnie opracowane procesy testowania (tak zwane quality assurance). Jeżeli współpracujecie z software housem, który ma jednego testera w całym zespole, albo lepiej—testera nie ma, a pracę programistów sprawdza koordynator projektu, to pracy po Twojej stronie będzie bardzo dużo.

Znam projektu, gdzie takie UATy potrafiły zająć kilka miesięcy właśnie z dwóch powodów:

  • w zespole projektowym po stronie agencji nie było testera
  • pierwsza wersja kilkana serwisu została udostępniona dopiero po 5 miesiącach

Na tym etapie ważne jest też, żeby przygotować tzw. checklistę przepięciową. Pomoże Wam to w kontroli realizacji wszystkich niezbędnych zadań przed przepięciem. Można ją porównać do takiej listy kontrolnej przed startem samolotu. Na checkliście mogą znaleźć się takie rzeczy jak:

  • wdrożenie przekierowania
  • wywalenie z nowej witryny “no index”
  • zalogowanie się do systemu płatności z danymi produkcyjnymi

Nie można tego robić z pamięci. Tutaj jednej drobny błąd może kosztować bardzo dużo.

Ta checklista musi być. Jeżeli chcecie mieć pewność, poproście software house, z którym współpracujecie, żeby pokazał Wam, jak wygląda taka lista przepięciowa w Waszym projekcie.

Etap czwarty: uruchomienie produkcyjne

Na tym etapie ustalacie konkretną datę, w czasie którego nastąpi uruchomienie nowego sklepu (czyli kiedy dokładnie nowy sklep stanie się dostępny dla Waszych Klientów).

Optymalnie, żeby wybrać do tego wtorek albo środę. Nie może być to piątek, bo jeżeli okaże się, że po uruchomieniu produkcyjnym wyjdą jakieś błędy, to nie mogą one czekać cały weekend na rozwiązanie.

Kolejna rzecz jest taka, żeby wybrać okres, kiedy macie stosunkowo mało zamówień i żeby było to co najmniej 2 miesiące przed tzw. peak’iem sprzedażowym. Chodzi o to, że okresowo raczej polecą Wam wyniki organiczne. Przez około od 3 do 8 tygodni będziecie mieli trochę mniej ruchu organicznego. Dobrze byłoby, żeby ten spadek nie wypadł w okresie potencjalnie największej sprzedaży.

Jeżeli chodzi o uruchomienie produkcyjne, to powinno być ono realizowane z samego rana. Ten etap koniecznie trzeba przechodzić z checklistą przepięciową, o której wspominałem już wcześniej.

Podsumowanie – z jakich etapów składa się wdrożenie Magento?

Upraszczając—wdrożeniu Magento składa się z 4 etapów.

Pierwszym etapem jest faza discovery, zwana także analizą przedwdrożeniową. Najczęściej w trakcie tej analizy realizowane są projekty graficzne.

Drugim etapem jest wdrożenie (kodowanie). Tak na dobrą sprawę mówimy po prostu o pracach programistycznych związanych z kodowaniem frontendu, backendu i wykonywaniem integracji. To jest najbardziej pracochłonny i najdłuższy etap.

Później, w momencie, w którym serwis jest już w pełni zakodowany, tworzone jest tak zwane środowisko preprodukcyjne i serwis jest oddawany do Ciebie do gruntownych testów. Są one często nazywane UATami (User Acceptance Testing).

Na koniec mamy uruchomienie produkcyjne. Tutaj zwrócę uwagę tylko na 2 rzeczy. Konieczna jest lista przepięciowa oraz warto wybrać środek tygodnia, optymalnie wtorek albo środę na uruchomienie produkcyjne. Nigdy nie róbcie uruchomienia produkcyjnego w Waszym szczycie sprzedażowym.

Przy okazji – jeżeli jeszcze nie śledzisz mojego profilu LinkedIn, to nie wiesz co tracisz 😉 Piszę o nowościach ze świata Magento i ecommerce developmentu, których po prostu nie można przegapić!

    Chcesz być na bieżąco?

    Zapisz się do newslettera!



    Co wybrać zamiast Magento?
    Co wybrać zamiast Magento?
    Czym jest integracja PunchOut?
    Czym jest integracja PunchOut?
    Jak wynegocjować niższą stawkę godzinową z agencją ecommerce?
    Jak wynegocjować niższą stawkę godzinową z agencją ecommerce?
    Co to jest optymalizacja współczynnika konwersji ecommerce?
    Co to jest optymalizacja współczynnika konwersji ecommerce?