Magento to otwarty system e-commerce, stworzony dla firm, które chcą prowadzić sklepy internetowe. Umożliwia on tworzenie, zarządzanie i rozwijanie sklepów internetowych z zaawansowanymi funkcjami, takimi jak personalizacja, zarządzanie magazynem, obsługa płatności i dostaw oraz integracja z innymi narzędziami i platformami.
Czas wdrożenia Magento zależy od wielu czynników, takich jak zakres projektu, liczba integracji, rozmiar zespołu deweloperskiego i specyficzne wymagania klienta.
Jeśli chcesz dowiedzieć się ile czasu zajmie Ci wdrożenie sklepu B2C na Magento zapraszam do przeczytania artykułu!
Co znajdziesz w tym artykule?
Ile czasu zajmuje wdrożenie Magento?
Od czego zależy czas wdrożenia Magento?
Czy czas potrzebny na realizację projektu może znacząco się różnić?
Czas wdrożenia Magento – podsumowanie
Ile czasu zajmuje wdrożenie Magento?
Na wdrożenie Magento powinieneś prawdopodobnie zarezerwować od około 7 do 9 miesięcy na sam etap projektowania i kodowania sklepu internetowego oraz około miesiąca na ostateczne testy i uruchomienie produkcyjne serwisu. To była prosta odpowiedź. Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej, zostańcie i przeczytajcie dalej.
Od czego zależy czas wdrożenia Magento?
Tutaj jest kilka czynników, natomiast ja wyróżniłem pięć. Pięć to fajna liczba, więc wyszło akurat 😊.
Czynnik #1
Na pewno największy wpływ na to, ile czasu zajmie wdrożenie Magento, ma to, jak duże jest to wdrożenie.
Czyli ile jest nietypowych funkcjonalności, ile jest nietypowych integracji, czy projekt przygotowany na froncie jest indywidualny, czy też nie, czy korzystamy z jakiegoś szablonu albo czy na froncie wykorzystujemy Hyvę, a może PWA?
To wszystko na sam koniec powoduje, że zakodowanie danego sklepu internetowego może kosztować w godzinach: półtora tysiąca, dwa tysiące, a czasami nawet cztery tysiące godzin. No i wiadomo, że im ogólnie projekt jest prostszy, mniej jest nietypowych funkcjonalności, mniej jest integracji, tym mniej czasu zajmie. Im więcej tego wszystkiego, tym więcej czasu będziemy potrzebować.
Czyli im mniej, tym bardziej będziemy zbliżać się do granicy siedmiu miesięcy, im więcej, tym bardziej będziemy zbliżać się do granicy raczej dziewięciu miesięcy.
Czynnik #2
Drugim punktem jest to, ile różnych stron pracuje przy projekcie lub ile różnych stron musimy zaangażować do realizacji tego projektu.
Już tłumaczę, co mam tutaj na myśli. Jeśli macie ERP, którym jest np. SAP, to niestety będziemy mieć prawdopodobnie dużą firmę, która zajmuje się wdrożeniami i konfiguracją SAP-a. Jeśli będziemy musieli zintegrować Magento z SAP-em, to mamy tu co najmniej dwie strony, które muszą się ze sobą komunikować. Do tego oczywiście dokładamy jeszcze Was, mamy więc trzecią stronę – czasami zewnętrznego projektanta graficznego, czasami jeszcze zewnętrznego Product Ownera lub PM-a. Im więcej stron, tym projekt zazwyczaj trwa dłużej. To wynika z tego, że każda firma ma swój cykl planowania i musi dostosować projekt do tego, co ma obecnie na talerzu.
Niestety, terminy zazwyczaj nie synchronizują się idealnie. Im więcej stron, tym więcej skomplikowania nawet przy komunikacji. Im więcej czasu na komunikację schodzi, projekt znowu się wydłuża. Czyli znowu, im mniej stron mamy zaangażowanych w cały projekt, tym bardziej przesuwamy się w kierunku siedmiu miesięcy, im więcej, tym bardziej w dziewięć miesięcy, a czasami jeszcze dłużej, w zależności od tego, jak wiele różnych firm jest zaangażowanych.
Czynnik #3
Kolejnym punktem, wpływającym na czas realizacji projektu, jest to jak dobrze masz przemyślany tematu nowego sklepu internetowego oraz jego działania.
No i co mam na myśli? Jeśli masz ogólne założenie, że chcesz zrobić platformę B2B, to na początkową fazę discovery, czyli na początkową analizę biznesową, przygotowanie projektów graficznych, zaprojektowanie wszystkich procesów, firma, która zajmuje się wdrożeniami Magento, będzie potrzebowała zdecydowanie więcej czasu. I ta faza discovery nie zajmie półtora miesiąca, tylko na przykład cztery miesiące, co znacznie wpływa na całkowity czas realizacji projektu wdrożenia Magento.
Im dokładniejszy brief masz, tym dokładniej przemyślane są niektóre rzeczy. Jeśli już przeszedłeś przez kilka warsztatów wewnętrznych, to ogólnie projekt pójdzie szybciej. Faza discovery początkowa, która składa się na przykład z analizy biznesowej albo przygotowania projektów graficznych, zajmie fizycznie mniej czasu.
Czynnik #4
Kolejnym punktem jest to, ile Software House, który zajmuje się wdrożeniami Magento, przeznaczy programistów do Twojego projektu wdrożeniowego.
I od razu tutaj rozwieję wszelkie mity: to nie jest tak, że jeśli obecnie masz w projekcie trzech programistów, to jeśli dodamy trzech kolejnych, będziesz miał w sumie sześciu programistów – projekt nie zostanie zrealizowany dwa razy szybciej. To wynika z tego, że nie wszystkie zadania mogą być realizowane, mogą być bardzo rozdrobnione pomiędzy różne osoby.
Niektóre funkcjonalności powinny być przygotowane od początku do końca przez jednego programistę. Znaczy, może nie powinny, ale jest to zdecydowanie bardziej efektywne. Dokładanie kolejnego programisty nie sprawi, że coś będzie zrobione dwa razy szybciej, tylko na przykład sprawi, że będzie to zrobione o 20% lub 30% szybciej. To już zależy od różnych funkcjonalności.
No i teraz, co to nam daje? Oczywiście, jeśli mamy dwa tysiące godzin, które zajmują nam projekt i przeznaczymy na to dwóch programistów, to prawdopodobnie zrobią to wolniej niż jeśli wrzucimy do projektu czterech programistów. Natomiast nie będzie to wyglądało tak, że jeśli zaangażujemy do tego projektu ośmiu programistów, to nagle projekt zostanie zrealizowany w cztery razy krótszym czasie niż pierwotnie zakładano dla dwóch programistów. To po prostu wynika z tego, że ciężko podzielić odpowiednio zadania i nie skaluje się ten zespół idealnie.
Czynnik #5
Piątym punktem, wpływającym na czas realizacji całego projektu wdrożeniowego Magento, jest z jednej strony jakość kodowania, a z drugiej strony jakość analizy biznesowej.
Rozłóżmy sobie te dwa punkty na czynniki pierwsze:
- Jakość kodowania jest dosyć prosta.
Im słabsza jest ona, im gorzej programiści pracują i wykonują swoją pracę, tym więcej poprawek na każdym etapie projektu. Zarówno podczas testów cząstkowych, jak i podczas ostatecznych testów realizowanych najczęściej przez klienta przed uruchomieniem produkcyjnym. Jeśli jakość kodowania będzie niższa wyjdzie po prostu więcej błędów. To jest dosyć intuicyjne.
- W analizie biznesowej jednym z produktów końcowych są storki oraz kryteria akceptacyjne, które określają, czy dana funkcjonalność działa zgodnie z pierwotnymi założeniami.
Natomiast pytanie brzmi, jak analiza biznesowa i jakość tej analizy wpływają na czas realizacji projektu.
Odpowiedź jest paradoksalnie dosyć prosta. Im lepiej te storki i kryteria akceptacyjne są przygotowane, im dokładniej określają, co ma być zrobione na sam koniec i pozostawiają mniej obszarów do interpretacji, tym lepiej.
Dlaczego? Ponieważ na sam koniec dnia nie ma sytuacji, w której programista mówi: „Kurczę, ja to zrozumiałem, że to ma wyglądać w ten sposób”. Jeszcze wcześniej projektant graficzny mówił, że to ma być jakoś inaczej. Programista zakodował to w inny sposób, Project Manager sprawdził coś innego, tester zerknął na coś innego, a na koniec klient powiedział: „Nie, ja sobie to wyobrażałem zupełnie inaczej”.
Żeby uniknąć takiej sytuacji, na samym początku warto przygotować dobre storki i kryteria akceptacyjne, ponieważ na sam koniec dnia wszystkie strony i wszyscy zaangażowani w projekt mogą jasno i jednym językiem mówić o tym, czy projekt, czy w ogóle efekt projektu został dostarczony, czy też nie. Na samym początku im dokładniej to jest zrobione, tym mniej obszarów do poprawiania w trakcie projektu i mniej obszarów do różnych interpretacji stron na sam koniec. Więc to mam na myśli, pisząc o tej fazie discovery.
Pisząc o tych siedmiu do dziewięciu miesiącach, mam na myśli oczywiście proces od rozpoczęcia fazy discovery do zakończenia kodowania. Do tego najczęściej należałoby jeszcze doliczyć czas, który jest potrzebny na ostateczne testy, które wykonuje klient przed przyjęciem sklepu internetowego, czyli przed powiedzeniem „ok, wszystko jest w porządku, możemy ruszać z tym nowym serwisem” oraz do tego czasu należy jeszcze doliczyć uruchomienie produkcyjne. No, uruchomienie produkcyjne musi być datą, która odpowiada zarówno programistom, jak i stronie klienta.
Zazwyczaj powinniśmy na to uwzględnić – jeśli jakość kodowania była poprawna, mamy dobre storki i kryteria akceptacyjne – to testy oraz uruchomienie produkcyjne powinno zająć około miesiąca czasu. Czyli całkowite wdrożenie trwa od 7 do 9 miesięcy, plus jeden miesiąc.
Czy czas potrzebny na realizację projektu może znacząco się różnić?
Oczywiście, możemy to rozważyć. Przyjrzyjmy się dwóm scenariuszom:
- Czy można zrobić projekt dużo szybciej?
Tak, można, ale zazwyczaj w życiu tak nie wygląda. Zazwyczaj wygląda to tak, że wdrożenie trwa od 7 do 9 miesięcy.
- Czy można zrobić bardzo długi projekt?
Można, są projekty, które są realizowane przez dwa lata i nie są uruchomione produkcyjnie. Natomiast z czego wynikają te opóźnienia? To są już najróżniejsze historie, więc myślę, że zostawimy to na jakiś oddzielny materiał.
Doświadczenie podpowiada mi, że jeśli projekt został tak zaplanowany, że samo kodowanie i projektowanie zajmie około 11 miesięcy, to prawdopodobnie ryzyko opóźnień jest już dosyć duże.
To znaczy, że projekt jest dosyć duży i im większy, tym więcej ryzyk projektowych, a tym samym łatwiej opóźnić się z projektem. Dlatego zdecydowanie łatwiej jest wykonać manewr, polegający na przerzuceniu części funkcjonalności nietypowych na wdrożenie już poprodukcyjne. Przenosimy to z etapu pierwotnego wdrożenia na etap rozwojowy. Dzięki temu zmniejszamy zakres pierwotnego projektu. Projekt może być realizowany szybciej, zwinniej, łatwiej i z mniejszą liczbą ryzyk, a bardzo duże i trudne funkcjonalności przerzucamy na później.
Oczywiście, jeśli chodzi o takie założenie 7-9 miesięcy, mówimy o projekcie, który jest dobrym sklepem, ma wszystkie podstawowe funkcjonalności potrzebne do jego działania, jest całkowicie zintegrowany ze wszystkimi systemami wymaganymi w danym projekcie, a front jest zakodowany na Hyvie i jest to indywidualny projekt graficzny, bez bazowania na żadnym gotowym szablonie.
Czas wdrożenia Magento – podsumowanie
To w zasadzie wszystko, co chciałem wam przekazać jeśli chodzi o czas realizacji wdrożenia sklepu lub platformy B2B na Magento 2.
Na koniec warto podsumować dwie rzeczy:
- Pierwsza rzecz. Projekt na Magento trwa zazwyczaj od 7 do 9 miesięcy, plus miesiąc na testy i uruchomienie produkcyjne. To jest mniej więcej coś takiego, co możemy sobie założyć gdzieś, zastanawiając się nad nowym sklepem internetowym. Jeśli myślicie, że zbudujecie sklep na Magento w ciągu dwóch miesięcy, to raczej się nie uda. Jeżeli przewidujecie, że projekt będzie zajmował wam trzy lata, to raczej podczas planowania nie poszło tak, jak powinno. Myślę, że naprawdę bezpiecznym założeniem jest 7-9 miesięcy.
- Druga rzecz, jaka z tego wynika, i o której chciałbym, abyście pamiętali w podsumowaniu jest taka, że jeśli chcecie zmniejszyć czas wdrożenia Magento, to najłatwiej jest po prostu zmniejszyć liczbę funkcjonalności oraz bardzo dobrze przygotować analizę biznesową początkową, czyli storki i kryteria akceptacyjne. Jeśli to zostanie dobrze wykonane, to znacznie zmniejszymy ryzyko opóźnienia projektu. Jednocześnie te storki i kryteria akceptacyjne ułatwią nam wybór funkcjonalności, które powinny być już na samym początku podczas uruchomienia produkcyjnego oraz tych, które można przerzucić na później.
To wszystko, co chciałem wam przekazać dzisiaj w zakresie czasu potrzebnego na wdrożenie Magento. Jeśli macie jakiekolwiek pytania, napiszcie je w komentarzach. Na bieżąco będę starał się na nie odpowiadać.
Jeśli temat czasu potrzebnego na wdrożenie Magento Cię zainteresował to mam nadzieję, że temat kosztów wdrożenia Magento również przypadnie Ci do gustu i uzupełni zdobytą dzisiaj wiedzę!
Jeżeli zależy Ci na kolejnych porcjach wartościowej wiedzy – już teraz zapraszam Cię do śledzenia mojego profilu LinkedIn, na którym regularnie publikuje informacje ze świata Magento i ecommerce developmentu!